Moja amatorska, świąteczno - noworoczna hodowla boczniaka cz. 3.

No i dzisiaj boczniaki trafiły na patelnię :-). Były wyborne :-). Ale to nie koniec - już rosną następne a poniżej kilka zdjęć wykonanych dzisiaj tuż przed zbiorem. Moje boczniaki rosną od wczoraj w plastikowym pudle z Ikei bo w sieci znalazłem informacje, że hodowla w pomieszczeniach mieszkalnych może być niebezpieczna za względu na produkowane w wielkich ilościach zarodniki, które powodują uczulenia i choroby układu oddechowego. Jak sie wydaje w pudle rosną nawet szybciej ze względu na większą wilgotność powietrza...

 

Moja amatorska, świąteczno - noworoczna hodowla boczniaka cz. 2.

Zbliża się czas pierwszych zbiorów :-). Grzybki rosną jak szalone :-) Moja wygłodniała rodzinka chciała już dziś dodać je do pizzy :-) - zamieszczam dwie fotografie balotu z 5 i 6.01.2015 oraz zbliżenia poszczególnych skupisk owocników.

Moja amatorska, świąteczno - noworoczna hodowla boczniaka :-).

Nieco ponad tydzień temu zamówiłem przerośnięty grzybnią balot. W ciągu kilku dni stał się białawy od grzybni a dziś już widać pierwsze owocniki - na razie są malutkie (średnica otworów w folii przez które wyrastaja to około 1 - 1,5 cm). Nie podejrzewałem że będę miał własne grzybki tak szybko :-)

Hodowla musi stać w chłodnym pomieszczeniu (8 - 19 st. C), najlepiej nad kuwetą z wodą.